Houston, mamy problem!

Houston, mamy problem!

Pielęgnacja materaca jest zagadnieniem nieco kłopotliwym, ale jednocześnie niezwykle istotnym dla zwiększenia jego żywotności, zapewnienia komfortu snu, a nade wszystko dla naszego zdrowia. Dzisiejsze materace w zdecydowanej większości wyposażone są w pokrowce, które można ściągnąć i uprać. Jednak w wielu przypadkach są dosyć ciężkie, aby samodzielnie je zdjąć do wyprania, są też często zbyt duże – większość pralek sobie samodzielnie z tym nie poradzi. Do tego dochodzi problem z pokrowcami pikowanymi dodatkowo pianką termoelastyczną, których po prostu nie wolno wirować. Co więc zrobić w takim przypadku? Tutaj warto się skłonić ku – „babcinym metodom”…
Pojawiła się więc konieczność odświeżenia materaca z powodu zabrudzenia, zaplamienia, bądź śladów normalnego użytkowania… Co robić?
Przede wszystkim natychmiast osuszyć materac – żaden nie lubi wilgoci. Jeśli po osuszeniu zostało zabrudzenie trzeba podjąć kolejne kroki.
Najłatwiej i najlepiej użyć specjalistycznych środków przeznaczonych do pielęgnacji materacy. Mam jednak świadomość, że w niewielu domach mamy pod ręką takie środki. Skoro plan “A” nie wypalił przechodzimy do planu “B”: użycie środków chemicznych typu np. pianka do mebli tapicerowanych, pianka do tapicerki w samochodzie – ponieważ środki te są dość skuteczne, a jednocześnie dosyć łagodne do tkanin. Pamiętajmy jednak aby wykonać próbę w miejscu niewidocznym, ponieważ tkaniny na pokrowce są dużo delikatniejsze. Jeśli to nie wypali (na przykład z powodu niedostępności takich środków) przechodzimy do planu “C”: użycie odplamiacza enzymatycznego, który wykonać możemy samodzielnie na bazie roztworu wody z sokiem z cytryny. Bardziej oporne zabrudzenia, jak np. plamy krwi można spróbować usunąć także np. wodą utlenioną. To są te wspomniane na wstępie “babcine sposoby”. Ale pozostał jeszcze jeden. A właściwie środek, który praktycznie jest w każdym domu, lub można nabyć go za niewielkie pieniądze w najbliższym spożywczaku. Jest bardzo skuteczny związek chemiczny: wodorowęglan sodu. Zwyczajowo nazywany sodą oczyszczoną. Właściwości sody oczyszczonej znane są nie od dzisiaj. Nasze babki, prababki stosowały ten środek do wszystkiego: do mycia zatłuszczonych garnków, usuwania przebarwień po kawie i herbacie, usuwania śladów rdzy, ale także do zabijania nieprzyjemnych zapachów. Także w przypadku materaca, soda nie tylko skutecznie czyści jego powierzchnię, ale zabija przykre zapachy i działa odświeżająco. Aby dokonać skutecznego czyszczenia, posypujemy powierzchnię materaca sodą i następnie rozprowadzamy ją przy pomocy miękkiej szczotki, lub ręki równomiernie na całej powierzchni. Potem zostawiamy całość sam na sam przez jakieś 15-30 minut. Następnie zakładamy czystą szczotkę do odkurzacza i odkurzamy całą powierzchnię. I koniec. Po kłopocie. Dodatkowo osuszyliśmy z wilgoci materac, ponieważ soda wiąże w sobie ciecze.

Nie wspomniałem tutaj o jednym: łatwiej jednak zawsze jest zapobiegać. Salony Meblowe EWRO mają w swojej ofercie specjalne ochraniacze na materace. Są podobne do prześcieradeł z gumką, lecz wykonane z nowoczesnych, cienkich i lekkich tkanin –  zatrzymują wilgoć, pot, kurz, brud… Tworzą skuteczną ochronę z zachowaniem wygody użycia.